(Nikon D700, 50mm f1.4, @f/1.4)
wtorek, 26 października 2010
MODELE ŚPIĄ
Kiedy zdjęcia wędrują po głowie pod ręką jest zbytek światła. Wtedy właśnie nie mogę fotografować. Teraz za to - gdy światła już nie ma a modele śpią - złośliwie poleguje przy mnie aparat, drugi sterczy na półce obok zakurzonej blendy. Zwęziły oczy i patrzą wyzywającym półuśmieszkiem, bo wiedzą, że chcę zrobić zdjęcie. I że żadnego dziś nie zrobię.
sobota, 23 października 2010
PROSTOKĄTNE OD RĘKI NA SZCZĘŚCIE
Zwykle dokonuję selekcji. Łzawię, krwawię, a na bloga idzie tylko jedno zdjęcie z całej sesji. No ale tym razem nie mogłem się zdecydować. Bo dwóch faworytów mam i nic nie poradzę. A może i więcej, tylko nie wiem jeszcze. Bo na kwadratowe poczekać jeszcze muszę. A prostokątne od ręki na szczęście.
(Nikon D700, 50mm f1.4, @f/1.4)
wtorek, 19 października 2010
DYLEMATY MILENARYSTY
(edit)
Miałem rozwinąć dziś kwestię milenarystyczną ale zdałem sobie sprawę, że nie ma takiej potrzeby. Byłyby to dylematy niefotograficzne a ten blog takimi co do zasady się nie zajmuje. Zamiast tego napiszę, że załadowałem do Araxa nowy film, Fuji Neopan 400. I ciekaw jestem różnic. Był już Ilford HP5, był Ilford Delta 400, był kodakowski TRIX 400. Zobaczymy.
A to jedno z ostatnich ujęć z Ilfordem Delta 400, moim ulubionym jak na razie.
Miałem rozwinąć dziś kwestię milenarystyczną ale zdałem sobie sprawę, że nie ma takiej potrzeby. Byłyby to dylematy niefotograficzne a ten blog takimi co do zasady się nie zajmuje. Zamiast tego napiszę, że załadowałem do Araxa nowy film, Fuji Neopan 400. I ciekaw jestem różnic. Był już Ilford HP5, był Ilford Delta 400, był kodakowski TRIX 400. Zobaczymy.
A to jedno z ostatnich ujęć z Ilfordem Delta 400, moim ulubionym jak na razie.
(Ilford Delta Pro 400 - skan z negatywu)
sobota, 16 października 2010
WPIS NA BLOGU
Wymyślanie pierwszych zdań jest najtrudniejszą częścią roboty. Potem już idzie. Łatwiej. Widzisz przed sobą drogę, trochę zamgloną, pozbawioną szczegółów i ginącą w dali. Daj się porwać tej drodze, pobłażliwie pozwalaj jej władać, pozwalaj prowadzić, zagnieżdżać się, intrygować, rozpościerać. A każdy krok stawiaj uważnie i nasłuchuj przy tym. I, wiadomo, nie zabłądź gdzieś w nieostrościach i nie zatrzymaj się zbyt wcześnie. Na koniec odwróć głowę, przyjrzyj drodze z tej nowej perspektywy. I sprawdź koniecznie, czy nie zmarnowałeś czasu przypadkiem idąc tak przed siebie.
***
(Ilford Delta Pro 400 - skan z negatywu)
Etykiety:
ANALOGOWO,
ILFORD DELTA 400,
PORTRET,
Z GŁOWY WŁASNEJ
niedziela, 3 października 2010
PRZEGAPIONY MOMENT ZMIANY
Przeglądam starsze zdjęcia i analizuję jak zmieniają się moi modele. Jak dorośleją, poważnieją. To dziwne ale na zdjęciu często okazują się dojrzalsi niż w rzeczywistości. Tak jakby fotografia potrafiła pokazać cechy, które dopiero nadejdą. Albo już nadeszły tylko my - biegnąc - przegapiliśmy moment zmiany. Uświadamiamy ją sobie dopiero patrząc na zatrzymaną w ramach scenę.
Subskrybuj:
Posty (Atom)