Wchłonąłem wszystkie ważne zdjęcia i cały ocean nieważnych, odrobiłem sterty fotograficznych prac domowych, przeczytałem co było pod ręką. Zrobiłem setki zdjęć. Mozolnie dokopując się do swojej fotograficznej tożsamości. Czy coś znalazłem? Tak... Zadziwienie, absolutne zadziwienie obrazem. Dreszcz emocji, gdy widzę światło, cień. Odpowiedź na pytanie, jakie zdjęcia chcę robić. Siebie samego, jakiego nie znałem.
flickr | digart
5 komentarzy:
oprócz oglądania miło się Ciebie czyta :)
Miło mi, zapraszam :-)
+++
"Wszystkie ważne"?- dość odważne stwierdzenie .... "odpowiedź na pytanie, jakie zdjęcia chce robić"? ..... hmmm .... Kraftsman - pamiętaj co się stało z Faustem gdy zakrzyknął, żeby chwila trwała wiecznie bo jest piękna ;-)
Okres paktowania z diabłem mam już szczęśliwie za sobą. Moja dusza? Nie sądzę aby Bóg z Diabłem chcieliby się o nią zakładać. Piękne chwile? Niech trwają, niech trwają wiecznie.
Prześlij komentarz