środa, 21 kwietnia 2010

VINTAGE

Avedon powiedział, że jego portrety opowiadają więcej o nim samym niż o ludziach, których fotografował.  Nie wiem, czy tak samo jest z moimi portretami.  Nie wiem, czy mówią cokolwiek o mnie.  Wiem tylko, że nie mówią prawdy o ludziach, których fotografuję.


2 komentarze:

Daga Wis pisze...

Ja się całkowicie zgodzę z tą opinią. Czasem mi się wydaję, że lepiej idzie mi "rozmowa" z ludźmi, których uwieczniam na zdjęciach za pomocą fotografii właśnie. Próbuję zatrzymać na tych zdjęciach, to co najbardziej mnie urzeka w tych ludziach, to, co w nich najbardziej kocham, a co czasem jest tak trudno powiedzieć.

Pchełka pisze...

..z ciekawością czytam Twoje posty..
nie doszukuję się prawdy w fotografiach ludzi..jestem nastawiona na ich odbiór..ten emocjonalny (albo ten bardziej profesjonalny - czyli technika:) wszak uwieczniona zostaje chwila..Jeżeli Tobie brakuje prawdy w zdjęciach przez Ciebie robionych to zmień to! Sam fakt, że potrafisz to określić ...sprawia, że stajesz się poszukiwaczem tej prawdy...:)