Zwykle dokonuję selekcji. Łzawię, krwawię, a na bloga idzie tylko jedno zdjęcie z całej sesji. No ale tym razem nie mogłem się zdecydować. Bo dwóch faworytów mam i nic nie poradzę. A może i więcej, tylko nie wiem jeszcze. Bo na kwadratowe poczekać jeszcze muszę. A prostokątne od ręki na szczęście.
(Nikon D700, 50mm f1.4, @f/1.4)
3 komentarze:
jedyneczka :)
od ręki...
niestety ;)
Yoonson, jesteś niepoprawny :-)
Prześlij komentarz