sobota, 23 października 2010

PROSTOKĄTNE OD RĘKI NA SZCZĘŚCIE

Zwykle dokonuję selekcji.  Łzawię, krwawię, a na bloga idzie tylko jedno zdjęcie z całej sesji.  No ale tym razem nie mogłem się zdecydować.  Bo dwóch faworytów mam i nic nie poradzę.  A może i więcej, tylko nie wiem jeszcze.  Bo na kwadratowe poczekać jeszcze muszę.  A prostokątne od ręki na szczęście.


(Nikon D700, 50mm f1.4, @f/1.4)

3 komentarze:

Michał pisze...

jedyneczka :)

Yoonson pisze...

od ręki...
niestety ;)

Kraftsman pisze...

Yoonson, jesteś niepoprawny :-)