wtorek, 14 grudnia 2010

CEL

Podobno dobry fotograf zrobi dobre zdjęcie czymkolwiek, choćby pudełkiem od butów.  W towarzystwie najlepiej jest powtarzać ten bon mot z miną sugerującą, że kryje się za nim jakaś pierwotna prawda o fotografii.  Którą oczywiście zgłębiliśmy do cna, co każe nam pogardzać szczerze przyziemnym zamiłowaniem do sprzętu.  Dajcie mi do ręki cokolwiek, byle było światłoczułe, ja zaś niezwłocznie zacznę Tworzyć.  Tak, przez wielkie T, ma się rozumieć. 

W rzeczywistości dobry fotograf zwykle starannie dobiera swoje narzędzia pracy.  Zwykle też bardzo dobrze je zna albo przynajmniej stara się poznać.  Nie będzie robił zdjęć czymkolwiek, tylko postara się sięgnąć po narzędzia, które pozwolą mu osiągnąć zamierzony efekt fotograficzny.  Będzie znał mocne strony tych narzędzi ale także ich ograniczenia fizyczne.  I będzie umiał dobrać narzędzia fotograficzne tak by osiągnąć swój CEL. 

Lecz przede wszystkim dobry fotograf będzie miał właśnie fotograficzny CEL.  Podporządkuje mu swoje działania.  I nawet jeśli narzędzia którymi będzie dysponował nie będą optymalne do osiągnięcia tego celu, lub nawet gdy dysponować będzie jedynie wspomnianym "pudełkiem od butów" już sam fakt realizowania tego celu uczyni w jego zdjęciu różnicę.  W tym sensie to efekciarskie powiedzonko rzeczywiście skrywa jednak jakąś pierwotną prawdę.





1 komentarz:

Paweł Przeździak pisze...

wypada się z tą tezą zgodzić. Bardzo podobne opinie krążą o polskich pilotach - też niby potrafią latać na drzwiach od stodoły. Jednakże w cel dużo łatwiej trafić z nowoczesnego samolotu :)