wtorek, 24 maja 2011

TRZECIA ROCZNICA

Dwa dni temu minęła trzecia rocznica mojego bloga co odnotowuję z obowiązku.  Jest to okazja aby podsumować krótko ostatni rok fotografowania.  Bez zbędnego przeciągania powiem, że całkowicie wynagrodzone okazały się wysiłki związane z nauką fotografowania w średnim formacie.  Zdjęcia zrobione Araxem-60 z jego standardowym, osiemdziesięciomilimetrowym obiektywem zaliczyły najwięcej wejść w serwisie flickr ze wszystkich umieszczonych tam przeze mnie zdjęć.  Wynika to zapewne ze swoistego renesansu fotograficznych sztuk analogowych i pewnego przesytu cyfrową sztampą.  Tak, czy inaczej, z czystym sumieniem polecam średni format wszystkim, którzy szukają miłej, szlachetnej odmiany.  Jako klęskę odnotowuję to, że nie znalazłem czasu na to aby nauczyć się samodzielnie wołać negatyw.  To jest jedno z zadań na kolejny rok.

Ciągle fotografuję cyfrą ale zrezygnowałem ze spontanicznych rejestracji życia codziennego.  Zdałem sobie ostatecznie sprawę, że taka fotografia mnie nie interesuje.  Trzymam się portretów studyjnych, jeśli studiem można nazwać mój skromny warsztacik, składający się ledwie z dwóch lamp i soft-box'u.  Oraz blendy i  szarego tła.

Przestałem chorować na natręctwa sprzętowe.  Od kiedy przyjechał do mnie Arax, w ogóle przestałem kupować nowe urządzenia.  I dobrze mi z tym.

I co dalej?  Ano nie wiem dokładnie.  Ale będę fotografował.

3 komentarze:

bloggerka: niespa pisze...

Piękne te portrety! chciałabym takie mieć ;-)

Krystian Baranowski pisze...

umiesz już wywoływać filmy diy? i jesteś może z warszawy? jak coś, mogę pomóc ;) szukam też kogoś do kooperowania plenerowo-ogólnofotograficznego, przeprowadziłem się do warszawy 2tyg temu i ciężko mi tu funkcjonować samemu...

Kraftsman pisze...

@mzr: Kooperowanie plenerowo-ogólnofotograficzne w moim przypadku może być bardzo utrudnione z różnych przyczyn. Możemy jednak przegadać temat emailowo: kraftsman (at) o2.pl