sobota, 1 sierpnia 2009

PRZEKONUJĘ

Codziennie zachwyca mnie precyzja słowa. Umiejętność zestawiania wyrazów, fraz, zdań, myśli, tak by grały w duszach. Całymi dniami zmagam się z językiem, gonię mistrzów - choć pewnie nie dogonię ich nigdy. Ważę, upewniam się, cedzę, filtruję, akcentuję, łamię kołem. Przekonuję.

Fotografia daje możliwość przemawiania tysiącami słów, setkami myśli naraz. Sztuką jest by je wszystkie dobrać i poukładać zanim weźmiemy aparat do ręki, potem zobaczyć w ułamku sekundy, na koniec postawić postprocesowe wykrzykniki.


digart | flickr

6 komentarzy:

krzychu pisze...

postprocesowe wykrzykniki - bardzo mi się spodobało to określenie. ;)

Małgorzata pisze...

A po co gonić mistrzów, przecież jest naprawdę nieźle :) Pozdrowienia.

podobno fotograf Szymon pisze...

Ładnie piszesz :)

gba pisze...

nice...+++
bravo...

Kraftsman pisze...

Dzięki/Thank you :-)

agawphotography pisze...

pięknie powiedziane:)