Fotografia krajobrazowa to nie moje poletko. Uczy pokory a ja nie jestem pilnym uczniem na takich lekcjach. Trzeba się najeździć i nałazić. Światło nie daje się kontrolować, trzeba na nie cierpliwie czekać, trzeba go wypatrywać, zrywać się o nieludzkich porach by dostać w prezencie parę minut fotografowania. Albo nie dostać, bo też żadnej gwarancji nie ma. Trzeba przyjść następnego dnia, a może jeszcze kilka razy.
Highlands jest pod tym względem litościwe. Pozuje wdzięcznie, wybacza pośpiech i nieprzygotowanie... nad Szkocją biesiaduje mnóstwo pijanych aniołów, może to ich robota.
Highlands jest pod tym względem litościwe. Pozuje wdzięcznie, wybacza pośpiech i nieprzygotowanie... nad Szkocją biesiaduje mnóstwo pijanych aniołów, może to ich robota.
